Publikacje

Lata

Kategorie

22 kwietnia 2020

Branża TSL w obliczu koronawirusa

W kwietniu 2020 r. ukazał się artykuł r.pr. Dominiki Lary pod tytułem „Branża TSL w obliczu koronawirusa „. Artykuł ukazał się w czasopiśmie e-Route. Poniżej pełna treść artykułu.

 

Końcówka I kwartału 2020 roku nie jest łaskawa zarówno dla konsumentów jak i przedsiębiorców. Wszechobecnie panująca pandemia koronawirusa SARS- CoV-2 i wprowadzona – w celu zapobiegania rozprzestrzeniania się wirusa – społeczna kwarantanna ma niebagatelny wpływ nie tylko na funkcjonowanie przedsiębiorstw, lecz również na polską, a nawet światową gospodarkę. Jednakże co Ty – przedsiębiorca z branży TSL – możesz w tej sytuacji zrobić? Dowiesz się z niniejszego artykułu.

Pandemia koronawirusa jako „siła wyższa”

Obecnie jedną z najczęściej wpisywanych w wyszukiwarce Google.pl fraz jest „siła wyższa”. Nie jest to przypadek, bowiem pojęcie siły wyższej ma związek z ogłoszoną przez WHO pandemią koronawirusa.

Zarówno doktryna i judykatura wskazuje, że siła wyższa to zdarzenie o charakterze przypadkowym lub naturalnym, jednakże zawsze o charakterze zewnętrznym w stosunku do człowieka, a także zdarzenie niemożliwe (lub prawie niemożliwe) do przewidzenia i – co najważniejsze – zdarzenie, którego skutkom nie można zapobiec. Jeśli przypatrzymy się tym kryteriom, to pandemia koronawirusa teoretycznie może spełniać wszystkie kryteria: jest zdarzeniem przypadkowym, niemożliwym do przewidzenia w standardowych warunkach, a jego skutkom nie można w normalny sposób zapobiec. Jest to zdarzenie, na którego przebieg, my jako jednostki, nie mamy żadnego wpływu.

Zatem znamy już znaczenie siły wyższej, jednakże jakie następstwa powstają w przypadku jej zaistnienia? Czy Ty jako przedsiębiorca możesz mieć z tego tytułu jakieś korzyści bądź negatywne konsekwencje?

W pierwszej kolejności wskazać należy, że trzeba zachować ostrożność w interpretacji terminu siły wyższej, albowiem jest to daleko idące odstępstwo od ustawowego obowiązku wykonania zobowiązania zgodnie z jego treścią. Po wtóre – aby móc powołać się na działanie siły wyższej – musi istnieć związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy jej wystąpieniem siły wyższej a jej skutkami. Skutkami tymi są niewykonanie umowy i brak odpowiedzialności za jej niewykonanie. Co to oznacza? Między innymi możliwość uniknięcia kar umownych, odszkodowań, ale także konieczność wykonania zobowiązania po ustaniu siły wyższej.

W kontekście powyższego można odpowiedzieć wprost – jeżeli spóźnisz się z dostawą towaru bądź nie dostarczysz go w części bądź nawet w całości, Twój kontrahent nie może nałożyć na Ciebie kary umownej w wysokości przewidzianej w umowie, czy żądać od Ciebie jakiegokolwiek odszkodowania. Jednak pamiętaj, po ustaniu przeszkody musisz przystąpić do wykonania umowy i wykonać zlecenie transportowe najszybciej jak to będzie możliwe.

Pamiętać również należy, iż obecnie panująca sytuacja jest o tyle specyficzna, że dotyka nas wszystkich, zatem masz możliwość uniknięcia odpowiedzialności, ale tak samo Ty nie będziesz mógł żądać kar umownych czy odszkodowań. Odzwierciedlenie tego znajduje się w wyroku Sądu Najwyższego a dnia 16 stycznia 2002 r. zgodnie, z którym „(…) stosowanie tej teorii musi odbywać się z uwzględnieniem okoliczności ocenianych indywidualnie dla danego przypadku, zatem ocena powinna być dokonywana „z zewnątrz”, ale przy uwzględnieniu konkretnej sytuacji ocenianego” (sygn. akt IV CKN 629/00).

Tak jak zostało wspomniane – siła wyższa zwalnia z odpowiedzialności za szkody związane z niewykonaniem umowy. Jednak nie zwalnia Cię to ze zobowiązania w całości. Przepisy nie wskazują, że zobowiązanie wygasa, nie kreują prawa do wypowiedzenia umowy czy jakichkolwiek innych uprawnień, zatem musisz wykonać swoją część umowy jak tylko będzie to możliwe.

Jednak co wtedy jeśli chcemy, aby takie nieprzewidziane zdarzenie zewnętrzne powodowało wygaśnięcie zobowiązania? Zgłoś się do nas, przygotujemy umowę, która będzie przywidywała taką możliwość.

Nadzwyczajna zmiana stosunków

Kodeks cywilny wskazuje wprost – umów należy dotrzymywać. W tym krótkim stwierdzeniu zawiera się nakaz, zarówno dla dłużnika jak i wierzyciela, wykonania zobowiązania zgodnie z jego treścią.  Nie zapominajmy jednak o uprawnieniu przewidzianym w art. 3571 Kodeksu cywilnego, a mianowicie klauzuli rebus sic stantibus.

Klauzula ta stanowi, że sąd może oznaczyć sposób wykonania zobowiązania, wysokość świadczenia lub orzec o rozwiązaniu umowy jeżeli z powodu  nadzwyczajnej zmiany stosunków spełnienie świadczenia byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami albo groziłoby jednej ze stron rażącą stratą, czego strony nie przewidywały przy zawarciu umowy.

W świetle tego przepisu chodzi o zmianę nadzwyczajną, normalnie niespotykaną. Co ważne, nadzwyczajność ma być cechą zmiany stosunków, niekoniecznie zdarzenia, które je spowodowało. Z dotychczasowej praktyki wynika, że stosowanie klauzuli rebus sic stantibus możliwe jest między innymi w razie nadzwyczajnej zmiany sytuacji gospodarczej, zmiany szczególnie głębokiej (załamania gospodarczego objawiającego się hiperinflacją, gwałtownym spadkiem dochodu narodowego, bardzo dużym bezrobociem, masowymi upadłościami przedsiębiorców itp.), (vide: Kodeks cywilny. Komentarz, red. prof. dr hab. Edward Gniewek, prof. dr hab. Piotr Machnikowski, wyd. 2019).

Potrzebujemy również odpowiedniego skutku takiej zmiany, a mianowicie możliwość wykonania zobowiązania, jednakże wykonanie to charakteryzuje się nadmierną trudnością lub groźbą rażącej straty. Pamiętać również należy, by strony w chwili zawierania umowy nie miały możliwości przewidzenia, jaki wpływ na ich stosunek prawny wywoła zmiana okoliczności.

W tym momencie można zastanowić się czy pandemia koronawirusa zalicza się do takiej nadzwyczajnej zmiany stosunków. Wiele przedsiębiorstw ograniczyło lub wstrzymało działalność. Tabor transportowy w większości stoi na parkingach, a magazyny mogą być zamknięte, co dodatkowo utrudni realizację zobowiązań. W tej sytuacji bez wątpienia warto rozważyć zastosowanie klauzuli rebus sic stantibus.

Do realizacji uprawnień płynących z tej klauzuli niezbędna jest ingerencja sądu, albowiem zmiana zobowiązania czy rozwiązanie umowy ma swój skutek dopiero po wydaniu przez odpowiedni sąd wyroku uwzględniającego Twoje żądanie. Pamiętajmy jednakże, że sytuacja każdego przedsiębiorcy może być inna i wymaga odrębnej analizy. W tym pomoże Ci doświadczony prawnik.  

Podsumowanie

Do Polski pandemia dotarła stosunkowo niedawno. Rząd dość szybko podjął przeróżne środki zaradcze, a chorych jest mniej niż w państwach sąsiednich, jednakże eksperci już teraz wypowiadają się, że ta nadzwyczajna sytuacja będzie miała niebagatelny wpływ na gospodarkę. Zamknięte fabryki, biura, magazyny na pewno w sposób negatywny wpłyną na relacje handlowe, co niejedni odczują w swoich portfelach. W świetle tego niemal pewnym jest, że niejednokrotnie spotkasz się z powoływaniem się przez Twojego kontrahenta na siłę wyższą czy nadzwyczajną zmianę stosunków. Ty również masz do tego prawo, a profesjonalny pełnomocnik przeprowadzi Cię przez ten proces w sposób, który w maksymalny sposób zabezpieczy Twoje interesy.

 

Link do pełnego wydania: http://kwiecien2020.e-route.pl/