Publikacje

Lata

Kategorie

News IMG

17 października 2023

Kary umowne – jak je formułować. Czy strony umowy mają pełną swobodę ich ustalania? Które kary umowne mogą być uznane za nieważne?

Kara umowna jest nierzadko sposobem zabezpieczenia wykonania zobowiązań umownych. Stanowi ona formę ryczałtowego odszkodowania, stąd też zwana jest także odszkodowaniem umownym, karą konwencjonalną albo karą wadialną. Jako odszkodowanie zastrzeżone już przy kształtowaniu węzła obligacyjnego, ponad zasadniczą funkcję kompensacyjną pełni ona także funkcje stymulacyjną i represyjną. Umowny charakter kar umownych, a zatem zależny od woli umawiających się stron, nie pozwala jednak na zastrzeżenie jej zupełnie swobodnie. Jakie są więc podstawowe zasady zastrzegania kar umownych? 

Co mówi kodeks cywilny o karach umownych? 

Kluczowe regulacje dotyczące kar umownych zawierają art. 483 – 485 kodeksu cywilnego. Stanowią one, że kara umowna: 

  1. może zabezpieczać niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania niepieniężnego;
  2. przysługuje w zastrzeżonej wysokości bez względu na wysokość poniesionej szkody; 
  3. (jej zapłata) nie zwalnia z obowiązku wykonania zobowiązania przez dłużnika. 

Kodeks cywilny mówi także, że: 

  1. przepisy dotyczące kary umownej stosuje się odpowiednio do sytuacji, gdy przepis prawa mówi, że w razie niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego dłużnik obowiązany jest zapłacić wierzycielowi określoną sumę; 
  2. żądanie odszkodowania ponad wysokość zastrzeżonej kary umownej jest dopuszczalne, o ile strony tak postanowiły.

Z uwagi na przedmiot artykułu te ostatnie zasady nie będą jednak przedmiotem komentarza. 

Zasada mówiąca o tym, że kara umowna przysługuje w umówionej wysokości bez względu na wysokość poniesionej szkody, nie jest zasadą bezwzględną, a wysokość kary umownej doznaje ograniczenia w sytuacji, gdy obwarowane nią zobowiązanie zostało w znacznej części wykonane, a także, gdy kara umowna została rażąco wygórowana. Nieprecyzyjność określeń: „w znacznej części”, „rażąco wygórowana” daje pole do szerokiej interpretacji, o której najczęściej muszą rozstrzygać sądy. Pomimo umownego charakteru kary umownej, takiego miarkowania wyłączyć nie można. Uprawnienie do miarkowania obowiązuje bezwzględnie i realizowane jest przed sądem na wniosek osób zobowiązanych do zapłaty kary umownej.

Pod rozstrzygniecie sądowe poddawane są także inne elementy dotyczące zastrzeżonych kar umownych, w tym tak zasadnicze, jak charakter zobowiązania, które zabezpieczają (pieniężne / niepieniężne) oraz określoność wysokości kary (sposób wyliczenia wysokości zastrzeżonej kary).

Kary umowne w orzecznictwie sądów. Które kary umowne mogą być uznane za nieważne?

Sądy traktują zagadnienia w zakresie kar umownych bardzo rozbieżnie, co wynika przede wszystkim z ich popularności, a w związku z tym ze zróżnicowanej praktyki ich zastrzegania (umawiania). Orzecznictwo wypracowało już szereg praktyk, które w zasadzie nie są kwestionowane, jak np. nieskuteczność zastrzeżenia kary umownej w stosunku podstawowym (umowie o pracę) z pracownikiem, gdyż takie zastrzeżenie wprowadza mniej korzystne dla pracownika zasady dochodzenia roszczeń przez pracodawcę, niż wynikające z zasad ogólnych prawa pracy. 

Szereg zagadnień w zakresie kar umownych jest traktowane jednak rozbieżnie.

Jednolitego kierunku orzecznictwa nie można przypisać karze umownej rażąco wygórowanej. Rozbieżności w tym względzie polegają na tym, że poza zastosowaniem instytucji miarkowania, która, jak zaznaczono, jest bezwzględnym uprawnieniem dłużnika, orzecznictwo wypracowało nawet tak niekorzystne dla wierzyciela stanowiska, iż rażąco wygórowana kara umowna, jest sprzeczna z ustawą lub zasadami współżycia społecznego, a przez to jej zastrzeżenie jest w ogóle nieważne. 

Skoro mowa o nieważności kar umownych, to ocenie bardzo często podlega także charakter zobowiązania, które kara zabezpiecza. Kara umowna nie może być oczywiście zastrzeżona na wypadek opóźnienia w zapłacie. Czy zatem może być zastrzeżona na wypadek odstąpienia od umowy z powodu nieregulowania wymagalnych płatności? Z jednej strony orzecznictwo wskazuje, że „niepieniężność” zobowiązań powinna być na gruncie kar umownych rozumiana szeroko, z drugiej, zaś, że obwarowanie obowiązkiem zapłaty kary umownej w takiej sytuacji stanowi pośrednio zastrzeżenie kary umownej na wypadek niewykonania zobowiązania pieniężnego. Bieżące orzecznictwo przychyla się do tego ostatniego poglądu. 

Kolejnym często badanym sądownie elementem jest wysokość kary. Kara umowna powinna być wyrażona w określonej sumie (zastrzeżonej wysokości), nie zawsze jednak sposób zastrzeżenia pozwala dłużnikowi na niewątpliwą ocenę poziomu ryzyka związanego z niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem zobowiązania, a to z uwagi na nieprecyzyjne zastrzeżenie wysokości kary umownej poprzez odwołanie jej wyliczenia do mało uchwytnych lub nieweryfikowalnych danych. Z jednej strony pojawiają się w tym względzie głosy o konieczności precyzyjnego określenia „penalizowanego” zachowania dłużnika, jak i wysokości kary umownej, z drugiej zaś, że wysokość kary może być oznaczona na podstawie wszystkich okoliczności sprawy. 

Na tym tle pojawia się także wątpliwość o konieczność zastrzegania maksymalnej wysokości kar umownych z danego tytułu lub łącznie, w ramach danego stosunku prawnego (umowy). To zagadnienie było od dawna przedmiotem orzecznictwa, a nabrało dodatkowego znaczenia na tle Prawa zamówień publicznych (ustawa z dnia 11 września 2019 r., tj. Dz. U. 2023, poz. 1605 ze zm.), które w art. 436 pkt. 3) nakazuje określać łączną maksymalną wysokość kar umownych, których mogą dochodzić strony. Wobec braku limitu pojawiły się głosy o dopuszczalności określenia tej maksymalnej wysokości na równi w wynagrodzeniem kontraktowym, a nawet wyżej. Nie wydaje się jednak być to uzasadnionym zapatrywaniem z uwagi na wcześniejsze spostrzeżenie o możliwości uznania tak wysokiego limitu kar umownych za niezgodny z ustawą lub zasadami współżycia społecznego, a zatem za dotknięty nieważnością. 

Z kolei ustalanie limitu kar umownych stoi w sprzeczności z kompensacyjnym charakterem kar umownych, które mają przecież ułatwiać uzyskanie odszkodowania (naprawienia szkody). Wierzyciel nie powinien być przecież stratny z uwagi na niedotrzymanie umowy przez dłużnika. 

Następnym zagadnieniem na tle wysokości zastrzeżonych kar umownych jest możliwość zliczania kar. Przyjmuje się, że tego rodzaju zastrzeżenie jest dopuszczalne, o ile następuje w oparciu o wyraźne umowne upoważnienie dokonane wobec różnych niezwiązanych ze sobą przejawów niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania przez dłużnika. Nie brak jednak głosów poddających w wątpliwość dopuszczalność takiej praktyki w uwagi na wyłącznie kompensacyjny i surogacyjny charakter kary umownej (kary umowne nie powinny prowadzić do wzbogacenia wierzyciela). 

Z uwagi na to, że u podstaw zastrzegania kar umownych leży ułatwienie dochodzenia naprawienia szkody, pojawia się także zagadnienie przyczynienia się wierzyciela do jej powstania. Przyjmuje się, że przyczynienie się wierzyciela może być podstawą do miarkowania wysokości kary umownej. Argumentem za takim rozwiązaniem jest przyjęcie, że katalog przesłanek miarkowania kary umownej jest otwarty, a decyzja sądu w tym przedmiocie powinna być uwarunkowana okolicznościami faktycznymi konkretnej sprawy. 

Jaka powinna być kara umowna? Podsumowanie 

Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że w związku z zastrzeganiem kar umownych swoboda umów podlega w praktyce istotnemu ograniczeniu, czasem nawet dalej idącemu, niż granice ustawowe. Kierunki w tym względzie wyznacza bieżące orzecznictwo. 

Zaleca się przy tym określać maksymalną wysokość kar umownych zastrzeżonych z tytułu umowy, lub też określonego przejawu działania dłużnika, z jednoczesnym zastrzeżeniem dopuszczalności dochodzenia odszkodowania uzupełniającego w wysokości przenoszącej wysokość zastrzeżonych kar umownych. 

Kary umowne powinny mobilizować zarówno dłużnika, jak i wierzyciela. Stymulacja dłużnika polega na skłonieniu go do wywiązaniu się z zobowiązań umownych. Z kolei granice zastrzegania kar umownych i ich ograniczony charakter powinny być dla wierzyciela bodźcem do podjęcia kroków mających za przedmiot zniweczenie stosunku prawnego, wierzyciel nie powinien bowiem naliczać kar umownych w celach zarobkowych, a jedynie kompensacyjnych. 

Mateusz Chmura, radca prawny, Chmura i Partnerzy Radcowie Prawni sp. p. 

Link do publikacji w portalu infor.pl: LINK