Publikacje

Lata

Kategorie

News IMG

17 lutego 2023

Zatrzymanie części wynagrodzenia w celu zabezpieczenia, a solidarna odpowiedzialność inwestora wobec podwykonawcy za zapłatę wynagrodzenia.

16 lutego 2023 r. w serwisie muratorplus został opublikowany artykuł radcy prawnego Mateusza Nowakowskiego. Poniżej prezentujemy treść artykułu.

Dla uczestników procesu budowlanego znana jest zasada, że inwestor ponosi solidarną odpowiedzialność z generalnym wykonawcą za zapłatę wynagrodzenia należnego podwykonawcy. Jest ona istotna dla prawidłowego funkcjonowania rynku budowlanego i zabezpieczenia interesów podwykonawców, którzy narażeni są na ryzyko braku otrzymania zapłaty za wykonane przez nich roboty budowlane.

Na gruncie powyższej zasady rodzi się pytanie, które w praktyce budzi nadal wiele wątpliwości – mianowicie, czy w przypadku stosowania przez generalnego wykonawcę mechanizmu umownego, polegającego na zatrzymaniu przez niego części płatności każdej z faktur wystawionych przez podwykonawcę na poczet zabezpieczenia prawidłowego wykonania umowy o roboty budowlane – inwestor odpowiada solidarnie za zapłatę tej kwoty na rzecz podwykonawcy, czy też kwota ta nie stanowi już wynagrodzenia za wykonane roboty budowlane przez podwykonawcę.

Podstawa odpowiedzialności solidarnej inwestora za zapłatę wynagrodzenia należnego podwykonawcy

W kodeksie cywilnym ustawodawca uregulował kwestie związane z solidarną odpowiedzialnością inwestora za zapłatę wynagrodzenia podwykonawcy. Celem regulacji było zabezpieczenie interesów podwykonawców i zapobieganie sytuacjom, w których nie uzyskują oni wynagrodzenia pomimo wykonania umówionego zakresu robót budowlanych.

Odpowiedzialność solidarna inwestora powstaje w dwóch sytuacjach:

  1. w sytuacji, w której szczegółowy przedmiot robót wykonywanych przez podwykonawcę został zgłoszony inwestorowi przez wykonawcę lub podwykonawcę przed przystąpieniem do wykonywania tych robót;
  2. w sytuacji, w której inwestor i wykonawca określili w umowie szczegółowy przedmiot robót budowlanych przez oznaczonego wykonawcę.

W sytuacji, o której mowa w lit. a powyżej, inwestor może uwolnić się od ponoszenia solidarnej odpowiedzialności za zapłatę wynagrodzenia poprzez złożenie zarówno wykonawcy jak i podwykonawcy sprzeciwu wobec wykonania robót przez podwykonawcę. Sprzeciw taki dla swojej skuteczności wymaga zachowania formy pisemnej, a także musi zostać złożony w terminie 30 dni od dnia doręczenia inwestorowi zgłoszenia, że dany zakres robót będzie realizowany przez podwykonawcę.

Zatrzymanie części wynagrodzenia w celu zabezpieczenia prawidłowego wykonania umowy o roboty budowlane

W procesie budowlanym wyróżnić można wiele form zabezpieczenia prawidłowego wykonania umowy o roboty budowlane. Takim zabezpieczeniem może być m.in.:

  1. gwarancja bankowa;
  2. gwarancja ubezpieczeniowa;
  3. kaucja gwarancyjna sensu stricto.

Powyższe rozwiązania często nie są akceptowane przez podwykonawców. Przyczyną tego jest fakt, że one kosztowne w uzyskaniu, a podwykonawcy nie chcą lub nie mogą pokryć kosztu ich ustanowienia, szczególnie, że często jednocześnie realizują kilka inwestycji budowlanych – co związane jest z koniecznością ponoszenia kosztów ich realizacji, takich jak np. utrzymanie placu budowy, zapłata pracownikom, utrzymanie sprzętu itp.

W związku z powyższym strony umowy o roboty budowlane szukają rozwiązań, które pozwolą jednocześnie zabezpieczyć interes generalnego wykonawcy jak i nie nadwyrężać nadmiernie budżetu podwykonawcy przed przystąpieniem przez niego do wykonywania umówionego zakresu prac. W tym celu strony umowy o roboty budowlane, korzystając z zasady swobody umów, mogą kształtować te zasady w sposób niemalże dowolny. Strony umowy muszą pamiętać aby rozwiązania nie były sprzeczne z prawem, nie stały w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego lub nie sprzeciwiały się naturze tego stosunku prawnego.

Częstym rozwiązaniem, które powszechnie można spotkać w profesjonalnym obrocie są postanowienia umowne, zgodnie z którymi generalny wykonawca zatrzymuje część wynagrodzenia należnego wykonawcy na poczet kaucji zabezpieczającej (gwarancyjnej). Zwolnienie tej kwoty (zapłata na rzecz podwykonawcy) odroczona jest w czasie i dotyczy zazwyczaj dwóch zdarzeń (chociaż kwestia ta jest całkowicie umowna):

  1. dokonanie końcowego odbioru robót przez inwestora,
  2. upływ okresu rękojmi i gwarancji.

Jako przykład takiego postanowienia można wskazać:

  1. Strony zgodnie postanawiają, że w celu zabezpieczenia ewentualnych roszczeń generalnego wykonawcy, w tym w szczególności wynikających z niewykonania lub nienależytego wykonania umowy, kar umownych oraz wszelkich innych kosztów i zwrotu nadpłaconych kwot oraz roszczeń osób trzecich w stosunku do generalnego wykonawcy związanych z realizacją niniejszej umowy przez podwykonawcę, generalny wykonawca zatrzyma 10% wartości netto z każdej faktury wystawionej przez podwykonawcę.
  2. Kwoty zatrzymane zgodnie z ust. 1 powyżej, pomniejszone o koszty poniesione przez generalnego wykonawcę w związku z niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem umowy przez podwykonawcę, zostaną zwolnione na następujących zasadach:
  3. 30% niewykorzystanej kwoty zabezpieczenia zostanie zwolniona w terminie 30 dni od dnia dokonania odbioru robót przez inwestora,
  4. 70% niewykorzystanej kwoty zabezpieczenia zostanie zwolniona w terminie 30 dni od daty upływu terminu udzielonej gwarancji oraz rękojmi (liczone od terminu późniejszego).

Odpowiedzialność inwestora

Na pytanie, czy inwestor odpowiada solidarnie za zwrot tak zatrzymanego wynagrodzenia (kaucji zabezpieczającej) należy odpowiedzieć najbardziej prawniczym z prawniczych sloganów – to zależy.

Od czego? Od konkretnego przypadku, zgodnej woli stron umowy, kwalifikacji postanowień umownych pod konkretną instytucję prawną, a w przypadku sporu sądowego – od oceny sądu.

Jak wynika z pierwszej części artykułu, solidarna odpowiedzialność inwestora dotyczy wyłącznie zapłaty wynagrodzenia podwykonawcy. Będzie on zatem dążył do wykazania, że podwykonawca w ramach umowy o roboty budowlane, zawarł z generalnym wykonawcą umowę kaucji, a zatrzymane wynagrodzenie zmieniło swój charakter na kaucję zabezpieczającą. Takie stanowisko znajduje nawet potwierdzenie w części orzeczeń sądowych, m.in. w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 7 kwietnia 2017 r., w sprawie o sygn. V CSK 428/16, gdzie Sąd Najwyższy stwierdził, że po zatrzymaniu wynagrodzenia na poczet kaucji, zmienia się charakter świadczenia. Zatrzymana kwota przestaje być wynagrodzeniem z tytułu wykonania robót budowlanych, a staje się kwotą, która ma służyć określonemu celowi – zabezpieczeniu prawidłowości wykonaniu robót budowlanych. Zgodnie ze stanowiskiem wyrażonym w tym wyroku, zatrzymanie części wynagrodzenia powoduje, że w tym zakresie roszczenie podwykonawcy o zapłatę wynagrodzenia wygasło i w to miejsce powstaje roszczenie o zwrot kaucji zabezpieczającej – za zapłatę której inwestor nie odpowiada.

Stanowisko to w niektórych wypadkach zapewne będzie słuszne – jednakże nie można na podstawie tego wyroku dochodzić do generalnego wniosku, że przy takiej konstrukcji umowy inwestor zwolniony jest z ponoszenia odpowiedzialności za zapłatę zatrzymanej części wynagrodzenia.

Jak wskazano wyżej, ocena ta zależy od konkretnych postanowień umowy i sposobu w jaki umowa będzie wykonywana. Zwrócić należy uwagę, czy przy zawarciu umowy o roboty budowlane zgodnym zamiarem stron było zawarcie umowy kaucji oraz czy postanowienia umowy spełniają wszelkie warunki, które pozwolą na uznanie ich za umowę kaucji.

Umowa kaucji ma charakter kauzalny, akcesoryjny, oraz przede wszystkim realny. Oznacza to, że dla swojej skuteczności, oprócz złożenia przez strony zgodnych oświadczeń stron, konieczne jest podjęcie przez nich konkretnych działań. Dający kaucję przekazuje określoną kwotę pieniędzy na rachunek biorącego kaucję, a biorący jest uprawniony do zaspokojenia swoich interesów, w sytuacji określonej w umowie, a w przypadku jej niewystąpienia zobowiązany jest do zwrotu kaucji.

Skoro strony umawiają się, że jakaś część środków zostanie zatrzymana, w miarę postępu robót i wystawiania faktur przez podwykonawcę, to nie dochodzi do fizycznego, realnego przekazania pieniędzy przez podwykonawcę na rzecz generalnego wykonawcy. Zgodnie z przeważającą linią orzeczniczą takie postanowienia umowne nie będą stanowiły umowy kaucji. Zatrzymane środki nadal będą stanowić wynagrodzenie, przy czym wyłącznie termin jego płatności ulegnie przesunięciu, zgodnie z postanowieniami umowy. Nie wyłącza to solidarnej odpowiedzialności inwestora za zapłatę zatrzymanego w ten sposób wynagrodzenia, a podwykonawca w przypadku braku zapłaty tego wynagrodzenia przez generalnego wykonawcę, może żądać jego zapłaty od inwestora.

Podsumowanie

Opisany powyżej problem rodzi wątpliwości w praktyce sporów budowlanych. Inwestorzy często będą stać na stanowisku, że zatrzymane wynagrodzenie przestało nim być, a tym samym nie mają oni obowiązku jego zapłaty na rzecz podwykonawców. Podwykonawcy natomiast, z dużą dozą prawdopodobieństwa, będą mogli skutecznie dochodzić zapłaty tej części wynagrodzenia od inwestorów. Aktualnie orzecznictwo zarówno sądów powszechnych jak i Sądu Najwyższego prowadzi do wniosku, że zatrzymanie części wynagrodzenia nie może stanowić kaucji gwarancyjnej.

Zwrócić należy uwagę, że konkretne przypadki wymagają dokonania odrębnej analizy, która opierać się będzie nie tylko na treści umowy, ale także na sposobie jej wykonywania oraz zgodnym zamiarze stron umowy. W celu dokonania analizy i oceny konkretnego przypadku warto skorzystać z porady prawnika.

 

Link do pełnego wydania: https://www.muratorplus.pl/biznes/prawo/solidarna-odpowiedzialnosc-inwestora-wobec-podwykonawcy-za-zaplate-wynagrodzenia-aa-7fBw-3Rn8-z669.html